Wydział Prawa i Administracji UG

kalipso

Ciągle trwa awantura wokół śmigłowca dla armii. Związkowcy przekonuję ze do walki z agresorem najlepiej latać czteroosobowymi wyrobami ze Świdnika niż 12 osobowymi z przyszłej fabryki z Łodzi. Wiadomo, że oni najlepiej wiedza co kto w Polsce potrzebuje. Przecież można kupić trzy ze Świdnika zamiast jeden z Łodzi. Pojawiają się argumenty że w Łodzi nie ma szkół, ludzi nie ma do pracy i inne na poziomie wiadomo jakiej partii.
Politechnika Łódzka należy do jednych z najlepszych uczelni w Polsce, a Francuzi już od kilku lat współpracują z uczelnią pod kontem otworzenia w Łodzi fabryki śmigłowców.
Przypomina mi się kłótnia z Japończykami też na Podkarpaciu. Tematem było ile można zarobić na budowanej w Przemyślu fabryce. To silny samorządowo rejon zdominowany przez wiadomo jaką partię. Jak budowano autostradę to ta sama partia podzieliła się na dwa głosy w sprawie ekranów dźwiękochłonnych. Jedni byli za drudzy przeciw. Tak skutecznie zablokowali budowę autostrady z Rzeszowa do Przemyśla na dwa lata.
W sprawie tej fabryki co mieli budować Japończycy było podobnie. Tylu księży święciło ziemię pod fabrykę w Przemyślu, że Japończycy wybrali działkę w Zgórzu pod Sanokiem.
W dwa lata powstała od zera fabryka TRI Poland dzięki wykonawcy hal firmie Ocmer [link widoczny dla zalogowanych] .
Iście japońskie tempo. W Łodzi już czekają by ruszyć z budową na ostateczną decyzję w sprawie budowy śmigłowców dla armii. A dziś hale to są perełki architektury. Niektóre wyglądają jak pałace.